Odwiedzając moją stronę, wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki. Aby pliki cookies nie były zapisywane w pamięci Twojego komputera, powinieneś zmienić ustawienia przeglądarki. ZAMKNIJ

Znajdź osobę

Rafał Alfred Adamczyk

Wróć
Rafał Alfred Adamczyk
Imię: Rafał Alfred
Nazwisko: Adamczyk
Jednostka (JST): Sławków
Funkcja: Burmistrz
Kadencja: 2014 - 2018, 2018 - 2023


Ur. w 1967 r.

Komitet wyborczy: KWW Rafała Adamczyka.

W 2018 r. ponownie wybrany w I turze (55,26% głosów).

Ze strony www.rafaladamczyk.pl:

Absolwent Akademii Ekonomicznej w Katowicach (magister ekonomii), studia podyplomowe „Zarządzanie projektem europejskim”, Studia doktoranckie na kierunku ekonomii Katedra Badań Strategicznych i Regionalnych.

Aktywność zawodowa:

- Dziennikarz miesięcznika gospodarczego „Nowy Przemysł”;

- specjalista w Górnośląskiej Agencji Przekształceń Przedsiębiorstw SA w Katowicach;

- Pełnomocnik Burmistrza Sławkowa ds. Unii Europejskiej i Promocji;

- Kierownik Referatu Rozwoju Miasta, nastepnie Pełnomocnik ds. Systemu Zarządzania Jakością w UM Sławkowa;

- Prezes Miejskiego Zakładu Budynków Mieszkalnych w Będzinie;

- Wicestarosta Będziński.

Aktywność społeczna:

- Prezes Zarządu Stowarzyszenia na Rzecz Wspierania Rozwoju Miasta Sławków;

- Członek Komisji ds. Unii Europejskiej przy Śląskim Związku Gmin i Powiatów;

- Członek Grupy Roboczej ds. Polityki Miejskiej przy Śląskim Związku Gmin i Powiatów;

- Radny Rady Powiatu Będzińskiego kadencji 2010 - 2014;

- Członek Polskiego Stowarzyszenia Ekspertów i Asesorów Funduszy Unii Europejskiej;

- Członek ogólnopolskiego Stowarzyszenia "Przyjaciele Dróg Św. Jakuba w Polsce".

Zainteresowania:

- turystyka, szczególnie turystyka górska;

- fotografia;

- grafika komputerowa;

- biegi i marsze na orientację;

- literatura, szczególnie fantasy;

- muzyka, szczególnie piosenka turystyczna, poezja śpiewana.

Trudno w kilku słowach opowiedzieć o sobie... Zapraszam więc do zapoznania się z krótką rozmową, jaką przeprowadzono ze mną nie tak dawno temu... :)

-Urodziłeś się...

- W 1976 roku. Jestem sławkowianinem, ze Sławkowa pochodzi też moja rodzina.

- Dzieciństwo w Sławkowie kojarzy ci się z...

- Jedno z fotograficznych wspomnień mojej pamięci to oczywiście sławkowski rynek, który swoim klimatem przypominał mi bajkowe miasteczka, obecne w wieczornych opowiadaniach do poduszki. Wspomnienia mojego dzieciństwa związane są też między innymi z babcią, która mieszkała na Dębowej Górze, a potem po zbudowaniu stacji PKP LHS na osiedlu PCK. Pamiętam wielogodzinne spacery po lesie, podróże pociągiem do Sosnowca i dużo innych rzeczy. Dla każdego z nas chyba dzieciństwo pełne jest ciepłych wspomnień. Doskonale też pamiętam pierwsze, samodzielne „podróże" po uliczkach Sławkowa i okolicy. Do moich ulubionych miejsc na pewno zaliczyłbym lasy w okolicach Burek, Grońca i Dębowej Góry, zbiornik Gozica, dolinę Białej Przemszy i Sztołę czy budynek schroniska z boiskiem. W podstawówce rozpoczęła się też moja przygoda na szlaku harcerskiej wędrówki. Przygoda wspaniała, bo dzięki niej mogłem poznać wiele bardzo ważnych dla mnie osób.

- Pierwsza książka?

- Bajki Brzechwy, czytane mi przez mamę. Książka ta z resztą do dziś u niej jest, chętnie czytana teraz przez moje dzieci. Potem były książki podróżnicze i przygodowe, tu z resztą chyba swój początek mają moje zainteresowania geografią i górami.

- Jakim byłeś uczniem? Zdarzały się wagary?

- Najbardziej lubiłem te przedmioty, w których teorię dawało się przełożyć na praktykę. Matematyka, geografia, ale i język polski były mi szczególnie bliskie. Co do wagarów, to owszem - zdarzyło się, nie byłem jednak „recydywistą" w tej dziedzinie.

- Liceum i studia – czas pierwszych dorosłych wyborów?

- Zdecydowanie. Szkoła średnia – sosnowieckie Katolickie Liceum Ogólnokształcące. Przekonały mnie języki obce i nowoczesna oferta edukacyjna. Finał olimpiady geograficznej otworzył mi drogę na Akademię Ekonomiczną, gdzie jako specjalność wybrałem gospodarkę miejską i regionalną, co związane było z moimi geograficznymi i samorządowymi zainteresowaniami.

- Rodzina jest dla ciebie...

- Nie jestem sobie w stanie wyobrazić, że mogłoby jej nie być. Żona Aneta, córka Ala i syn Kacper to dla mnie nieustające powody do dumy. Rodzice, brat, moi bliscy – to ludzie, na których zawsze mogę liczyć.

- Byłeś najmłodszym radnym Sławkowa. Skąd wzięło się twoje zainteresowanie działalnością publiczną?

- Myślę, że dużo w tym zakresie wniosło do mojego życia harcerstwo, które przecież opiera się na działalności społecznej. W 1998 roku wystartowałem z komitetu wyborczego mieszkańców Sławkowa i – trochę ku swojemu zaskoczeniu – zostałem najmłodszym radnym. Potem przyszedł czas na działalność w ramach Stowarzyszenia na Rzecz Wspierania Rozwoju Miasta Sławków, którego powstanie zainicjowałem między innymi po to, by realizować projekty służące lokalnej społeczności. Już na początku działalności stowarzyszenie pozyskało środki z Fundacji im. Stefana Batorego na realizowanie projektów związanych z edukacją europejską dzieci i młodzieży oraz promocją internetową Sławkowa przy udziale młodych wolontariuszy.

- Dlaczego Sławków?

- Bo taka była nasza, podjęta wspólnie z żoną, decyzja. Były różne propozycje i możliwości, które dawała mi między innymi praca w Górnośląskiej Agencji Przekształceń Przedsiębiorstw w Katowicach. Kusiła Warszawa czy Kraków. Ale Sławków ma w sobie ogromną magię, którą tworzą uliczki i budynki, tereny zielone, wielowiekowa historia, ale przede wszystkim ludzie. Bowiem każde miasto to nie tylko infrastruktura, ale przede wszystkim marzenia mieszkańców. A tutaj jest nasze miejsce. Tak też staram się pojmować swoją pracę i działalność społeczną. Jeśli coś potrafię i może się to przydać ludziom, którzy mnie otaczają, to po prostu to robię. Najlepiej, jak umiem.

- Najbardziej drażni Cię...

- Obiecywanie rzeczy niemożliwych do spełnienia, które jest elementem manipulowania ludźmi. Człowiek jest w stanie zaakceptować wiele, jeśli jest traktowany uczciwie i z szacunkiem.

- Ulubiona książka i muzyka?

- Nie ma jednej ulubionej książki. Lubię literaturę fantasy np. Tolkiena, Sapkowskiego, dobrą książkę sensacyjną, literaturę faktu. Z miłości do górskich wędrówek wzięło się zainteresowanie literaturą górską, wśród której stale sięgam po „Mistykę gór". Słucham różnych gatunków muzyki. Wśród klasyki już muzyki rockowej mogę wskazać Stinga, Deep Purple, Pink Floyd. Często słucham muzyki z kręgu poezji śpiewanej i aktorskiej m.in. Starego Dobrego Małżeństwa, Wolnej Grupy Bukowina czy Domu o Zielonych Progach. Jazz, folk, muzyka klasyczna również często wypełnia przestrzeń wokół mnie. Muzyka mnie wycisza i pozwala na nabranie dystansu do otaczającej rzeczywistości.

- Wolny czas?

- Jest niestety rzadko. Jeśli już, to rodzinne lub samotne wyprawy górskie, rower, spacer z aparatem fotograficznym w dłoni i dobra książka.

- A Twoje marzenia?

- Zawodowe i społeczne cały czas realizuję. Może to zabrzmi nieco górnolotnie, ale najbardziej chciałbym, by moja praca dawała możliwość realizowania marzeń innych. Stąd moje zaangażowanie w projekty dla młodzieży: wydawnictwa muzyczne młodych sławkowskich talentów, Coolturalna Piwnica, koncerty i inne przedsięwzięcia. Cieszę się, widząc ich zaangażowanie. Marzenie prywatne jest mało oryginalne – chcę, by moi najbliżsi byli ze mnie dumni i aby mogli na mnie zawsze liczyć.

Wróć

Śląski Związek Gmin i Powiatów
ul. Kościuszki 43/5
40-048 Katowice
e-mail: zwiazek@silesia.org.pl
tel.: +4832/ 251 10 21, 609 03 50, 609 03 51
fax.: +4832/ 251 09 85, 609 03 61


Śląski Związek
Gmin i Powiatów